Hawker Typhoon Cz. 2

Pierwszym dywizjonem, który miał otrzymać nowy sa­molot, był 56. dywizjon RAF, użytkujący dotychczas samoloty Hawker Hurricane IIB. Jego dowódca. Squad-ron Leader Prosser Hanks. wybrał na bazę jednostki lotnisko Duxford w hrabstwie Cambridgeshire wypo­sażone w trawiasty pas startów y. Miało to pew ien zw ią-zek z faktem, iż jednym z kłopotów nękających pierw­sze egzemplarze była mała sprawność hamulców kół podwozia. Jeśli doszłoby do awarii systemu hamulco­wego, trawiasty pas startowy, stawiający większy opór kołom, mógł skrócić drogę lądowania samolotu. Dywiz­jon przebazowano na wybrane lotnisko, gdzie rozpo­czął się proces zdawania starych maszyn typu Hurri­cane IIB. Pierwszy nowy Typhoon IA dotarł do jedno­stki 11 września 1941 roku — prawie w tym samym cza­sie, gdy do niemieckiej jednostki II/JG 26 w Moorseele w Belgii napłynęły pierwsze Fw 190A. Kolejne dosta­wy spowodowały, że do końca października 1941 roku dywizjon dysponował 16 maszynami i był w stanie pod­jąć intensywny trening umożliwiający osiągnięcie zdol­ności operacyjnej i w efekcie rozpoczęcie działalności bojowej. Jak wykazała przyszłość, miało to być zada­nie trudniejsze, niż ktokolwiek przypuszczał. Typhoo-na trapiło wiele dotkliwych chorób wieku dziecięcego. Pierwszą, która dala o sobie znać. była obecność tlen­ku węgla w kabinie.